Sztuka z energią?
… Zajmuję się uzdrawianiem duchowym, tj. uzdrawianiem ciała, duszy i umysłu chorych poprzez proces nakładania rąk, modlitwę i medytację. Ten proces ożywia i relaksuje pacjenta.. Sztuka od wieków wnosi do życia to samo światło co uzdrawianie.
– Co daje uzdrawianie duchowe?
– Czym szczególnie interesuje się Pan w dziedzinie uzdrawiania ?
– Dzięki czemu sami moglibyśmy podnieść jakość swojego życia ?
– Co jest człowiekowi potrzebne do zdrowego życia ? …
Sztuka z energią
Wstępem do szerokiego wykształcenia, jakie posiada Antoni Przechrzta, była Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie. Pracę dyplomową obronił w Wiedniu. Przeniósł się do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymał stypendium z Fundacji Henry Moora w Królewskiej Akademii w Londynie.
Oprócz uzdrawiania zajmuje się Pan także sztuką. Jak można pogodzić sztukę i uzdrawianie?
Zajmuję się uzdrawianiem duchowym, tj. uzdrawianiem ciała, duszy i umysłu chorych poprzez proces nakładania rąk, modlitwę lub medytację. Ten proces ożywia i relaksuje pacjenta.. Sztuka od wieków wnosi do życia to samo światło co bioenergoterapia. Moje wystawy, perfomance „Żywej rzeźby” są formą grupowego uzdrawiania. Jestem również autorem kolekcji fotografii, na których staram się uchwycić energię przekazywaną podczas zabiegów uzdrawiania. Ja chcę obdarzać moje prace energią twórczą tak, aby poprzez nie pobudzić także twórcze procesy w odbiorcach sztuki.
Co daje uzdrawianie duchowe ?
Najbardziej widocznym efektem uzdrawiania duchowego byłoby uczucie komfortu wewnętrznego, rozluźnienia, lekkości i poczucie bezpieczeństwa. Niektórzy pacjenci określają to jako uczucie kontaktu z własną duszą. To jest zasadniczy objaw uzdrawiania duchowego. Oczywiście w tym samym czasie poprawia się samopoczucie i dolegliwości ciała stopniowo znikają. Odblokowuje się układ limfatyczny, poprawia się praca wszystkich organów ciała. Uzdrawianie poprawia również kontakty międzyludzkie, zwiększa operatywność i sukcesy w pracy.
Czy poprzez kontakt z bioenergoterapeutą możemy całkowicie pozbyć się dolegliwości ?
– Ludzie niszczą swoje zdrowie przez wiele lat, a przychodząc do uzdrawiacza wierzą, że ten zrobi magiczny trik i wszystko będzie dobrze. Każda choroba ma swoje przyczyny w zwykłym niedbalstwie lub w problemach psychologicznych. Ja pomagam wrócić ludziom do stabilnego stanu psychicznego – to jest najważniejsze.
Czym szczególnie interesuje się Pan w dziedzinie uzdrawiania ?
Interesuje mnie cały człowiek z jego ciałem, umysłem i duszą, z jego przeszłością, sytuacją życiową, emocjami, z jego związkami, aspiracjami i to, dokąd zmierza. Chciałbym pomagać ludziom w odnalezieniu ich własnej drogi do zdrowia i szczęścia. Interesują mnie ponadto nowe choroby cywilizacji ludzi zapracowanych, zagubionych, zmęczonych psychicznie i bez wyraźnego sensu życia. Interesuje mnie naprawa stosunków międzyludzkich, np. w miejscu pracy. W końcu tam spędzamy większość naszego życia.
Czy istnieje coś, dzięki czemu sami moglibyśmy podnieść jakość swojego życia ?
Bardzo prosta recepta. Na przykład oddychanie. Okna powinno się otwierać nie tylko wtedy, gdy jest za ciepło, ale szczególnie, gdy nie ma w pomieszczeniu na tyle świeżego powietrza.
Poza tym polecam spokojne i głębokie oddychanie do pełni płuc, przepony i brzucha. Człowiek wdycha tlen i pranę (energię życia) a wydycha wszystko to, co mu już nie jest potrzebne. W ten sposób oczyszcza się. Uważam, że poprawienie jakości oddychania w dużym stopniu poprawiłoby stan zdrowia ludzi. Poza tym należy praktykować pozytywne myślenie: szukanie i docenianie dobrych rzeczy, które stają się naszym udziałem. Trzeba stawiać sobie cele do osiągnięcia, aby wytworzyć sobie kierunek naszych zamiarów.
Co jest człowiekowi potrzebne do zdrowego życia ?
Wydaje się, że wszyscy potrzebują komfortu na wielu poziomach. Nie wystarczy mieć dobra fizyczne czy być wysoce uduchowionym. Potrzeba nam wszystkim najczęściej fizycznego komfortu, kochania i akceptowania siebie, rozumienia siebie i sytuacji, w której jesteśmy. Trzeba nam wszystkim więzi pełnej miłości z rodziną i przyjaciółmi, ludzi na których można polegać i którzy nam ufają. Potrzebujemy żyć w zgodzie ze swoimi przekonaniami, potrzebujemy kontaktu z Bogiem.
Co Pan sądzi na temat światopoglądu New Age ?
New Age, czyli Nowa Era, to odzwierciedlenie zachowań społeczeństwa końca drugiego tysiąclecia. W pewnym sensie jego głównym zajęciem stał się problem, jak za pomocą medytacji zacząć dobrze zarabiać pieniądze. Współczesny człowiek mówi o rozwijaniu się, a myśli tylko o sprawach pieniężno-zawodowych. Podążanie ścieżką duchową nie odrzuca finansowych sukcesów, nie powinny być one jednak celem naszego życia.
Czy potrafi Pan połączyć wiarę w Boga z tym, jak to twierdzą niektórzy, bezbożnymi obrzędami?
Uzupełniają się. Przykładowo system jogi wzbogacił moje chrześcijańskie wyznanie wiary o istotne elementy, które wykorzystuję w życiu codziennym. Jak jeść i co jeść, jak rozładowywać emocję, jak się ubrać. To higiena ciała i duszy. Zainteresowanie jogą pozwoliło mi uwolnić się od pewnego negatywizmu, od obsesji grzechu i potępienia. Joga uświadomiła mi, że wszelkie możliwości mieszkają w nas, a rozwój duchowy jest radosną drogą odnajdywania w sobie Boga. To nie jest nabywanie nowych wzorców zachowań, ale właśnie uwalnianie się od nich. Prawda jest prosta i znajduje się w każdym z nas. Nie trzeba jej szukać w żadnych książkach czy ustach guru.
Jakie ma Pan plany, marzenia ?
Chciałbym pracować z więźniami. Chętnie bym ich uczył medytacji. Wbrew pozorom, nie jest to takie niemożliwe. Przestępcy wchodzą do swego wnętrza odkrywają ogromny głód miłości, której w domu rodzinnym nie otrzymali. Naprawdę widzę nieograniczone możliwości pomocy ludziom dzięki dziedzinom związanym z rozwojem duchowym .
Beata F.