HEALING TODAY
FEBRUARY 2003
Instytut dziękuje Bogusiowi Sowie za tłumaczenia artykułów
TWÓJ ROZWÓJ JAKO DUCHOWY UZDROWICIEL
Przez najbliższe dwa i kolejne lata twoja ścieżka będzie wymagała zaangażowania się w liczne z wymienionych poniżej rodzajów działań związanych z rozwojem:
Zawodowym/Profesjonalnym
Uczenie się wyczuwania i kierowania uzdrawiającymi energiami
Praktykowanie udzielania uzdrawiania
Rozwijanie twojej świadomości i kompetencji jako uzdrowiciela
Utrzymywanie kontaktów z członkami społeczności grup Rozwoju Uzdrawiania
Branie udziału w kursach szkoleniowych NFSH
Uczęszczanie na wykłady i warsztaty na temat uzdrawiania i energii uzdrawiających
Inne szkolenia na temat relacji uzdrowiciel-pacjent
Udzielanie uzdrawiania w ośrodkach uzdrawiania czy na pokazach
Czytanie książek poruszających tematykę Duchowego Uzdrawiania
Znajomość systemu wartości i zalecanych przez NFSH procedur/praktyk
Szkolenie w zakresie pierwszej pomocy
Nabywanie umiejętności słuchania i doradzania/Nabywanie zręczności w wysłuchiwaniu i doradzaniu
Duchowym i Osobistym
- Rozwijanie twojej umiejętności do łączenia się z wyższymi przejawami/aspektami siebie, innych i Boga/Opatrzności
- Zdobywanie wiedzy o duchowych wartościach w twoich działaniach i twoich myślach
- Ugruntowanie twoich duchowych wartości w twoich działaniach i w twoich myślach
- Praktyka medytacyjna, grupy odosobnień/wyciszeń (rekolekcyjne)
- Grupy duchowej świadomości
- Grupy duchowe/filozoficzne, kursy, spotkania, warsztaty i seminaria
- Zajęcia prowadzone przez mentora duchowego lub przewodnika; np. nauka duchowych analiz
- Wszelkie inne działania o charakterze rozwoju duchowego
- Działania prowadzone przez samego siebie, np. medytacja, wizualizacje mające na celu połączenie się z duchowymi poziomami
- Służenie innym
- Rozwijanie twojej świadomości twojego wewnętrznego świata, twojej świadomości twoich myśli, uczuć i działań.
- Zgłębianie problemów osobistych i bezpośrednia praca nad nimi lub nad rozwiązaniem ich.
- Rozwijanie twojej umiejętności łączenia się z „Ja” własnej Duszy
- Warsztaty, kursy i grupy samoświadomości
- Działania prowadzone dla samego siebie np. wizualizacja wzrostu osobistego/osobistego uzdrawiania, osobisty dziennik, oryginalna intuicyjna twórczość (rysunki)
- Działania prowadzone przez mentora, np. terapia osobista, doradzanie, praca nad samoświadomością.
- Inne działania związane z samouzdrawianiem np. regularne otrzymywanie uzdrawiania, przeglądanie/rewidowanie przejawów/ aspektów twojego życia.
A na jeszcze bardziej osobistym poziomie…
- Rozwój uzdrowiciela jest czymś znacznie więcej niż legitymowaniem się kilkoma udanymi uzdrowieniami. Tu chodzi o prawdziwy samorozwój,prawdziwą samoświadomość i prawdziwy wzrost duchowy.
- Nie spiesz się za bardzo. Najlepiej jest wtedy, kiedy duchowy rozwój dokonuje się/ przebiega powoli. Miej cierpliwość do wszystkiego /bądź cierpliwy we wszystkich sprawach.
- Staraj się regularnie pracować z Pełnymi Członkami Uzdrowicielami aby nabrać doświadczenia i pewności siebie i aby zabezpieczyć swoje własne interesy i interesy pacjenta.
- Rozwiń umiejętność komunikowania się z pacjentami na wszystkich poziomach
- Zdecydowanie poleca się , żeby oprócz pracy z praktykującym uzdrowicielem stażyści brali udział w pracach grupy rozwojowej dla stażystów
- Doceń czas stażu. Spożytkuj go we właściwy sposób. Jeśli to możliwe uczęszczaj na kursy, warsztaty i pokazy uzdrawiania. Praktykuj wszystko co tylko możesz. Praktykuj uzdrawianie na odległość.
Nabądź takie cechy jak-skromność, cierpliwość, współczucie, dystans, poczucie humoru. Nie osądzaj. Ucz się wyrażać miłość we wszystkim co robisz. Mów, myśl i działaj pozytywnie.
Stój mocno obiema nogami na ziemi / kieruj się w swoich działaniach zdrowym rozsądkiem-nadal musisz żyć ze swoją rodziną, kolegami i przyjaciółmi. Z chwilą kiedy zaczynasz rozwijać swoje uzdrawianie może okazać się, że rozwijasz się w innym tempie niż osoby wokół ciebie, co może wywołać u tych osób pewien dyskomfort/zakłopotanie. Jest to normalne na ścieżce rozwoju duchowego. Nie narzucaj nikomu swoich poglądów na temat uzdrawiania, jeżeli osoba ta nie ma ochoty być do tych poglądów przekonywana.
Uzdrawianie nie jest tylko nakładaniem rąk w świętym miejscu, w którym uzdrawiasz. Jest to sposób życia. Jest to sposób w jaki rozmawiasz z ludźmi i w jaki na nich reagujesz. To pomocna dłoń, śmiech i uśmiech pełne dobrych chęci. Może to być słowo porady, ale także zdawanie sobie sprawy z tego kiedy zachować milczenie. Jest to robienie najlepiej jak potrafisz wszystkiego, czego się podejmiesz/czego spróbujesz.
Miej otwarty umysł (bądź otwarty na nowe propozycje), przygotuj się na zmianę swoich poglądów w trakcie twojego rozwoju. W trakcie tego, kiedy będziesz się rozwijał i przyswajał sobie nowe idee i nową wiedzę zobaczysz/będziesz widział sprawy w innym świetle. Co jest prawdą dla ciebie dzisiaj niekoniecznie musi być prawdą dla ciebie jutro. Wystrzegaj się zgłębiania zbyt wielu możliwości/dróg wiodących do sławy. Możesz zapragnąć zbadać/zgłębić inne komplementarne/wzajemnie uzupełniające się terapie; jeśli będziesz to robił, rób to z zastanowieniem/roztropnie. Nie kieruj się na boczne tory od duchowego uzdrawiania, jeśli na nie kładziesz główny nacisk.
Co prawda studia akademickie nie są konieczne dla twojego rozwoju jako uzdrowiciela, jednak uczestnictwo w kursach i odczytach każdej osobie poszerza naprawdę nasze zrozumienie, natury zarówno fizycznej, jaki i duchowej. Bez względu na wszystko musisz jednak posiadać gruntowną znajomość kodeksu postępowania. Powinieneś także dosyć dobrze znać się na funkcjonowaniu narządów i znać ich położenie w naszym ciele.
Rozwiń nawyki zdrowotne i dbaj o higienę osobistą. Przejście na wegetarianizm nie jest warunkiem koniecznym, mimo że wielu uzdrowicieli dokonało takiego wyboru. Co jest ważne to, to żeby się po prostu zdrowo odżywiać i łączyć to z odpowiednią ilością wysiłku fizycznego i odpoczynkiem. Oczywiście nadmierne palenie papierosów i nadużywanie alkoholu są jak najbardziej niewskazane.
Uwagi te są oferowane stażystom jako wskazówki, które pomogą im jak najlepiej spożytkować ich okres stażowy i pomogą im w sprostaniu oczekiwaniom jakie są przed nimi stawiane.
CZEGO MOŻE NAS NAUCZYĆ ŚMIERĆ UKOCHANEJ OSOBY
Uważa się, że śmierć ukochanej osoby jest najboleśniejszym doświadczeniem życiowym. Wielu z was wolałoby raczej samemu umrzeć niż stanąć twarzą w twarz z życiem bez kogoś, kto znaczył dla nas tak wiele. Jeżeli jednak zgodzimy się z tym, że życie jest szkołą i że każde doświadczenie jest okazją aby posunąć się do przodu na naszej ewolucyjnej ścieżce, to tym najbardziej nieprzyjemnym doświadczeniu mamy do zyskania parę bardzo użytecznych lekcji. Spójrzmy na niektóre z nich.
- Zaakceptuj, że strata jest nieodłączną częścią naszego cyklu życiowego. Cokolwiek się urodzi musi umrzeć. Cokolwiek urośnie musi się rozpaść. To są uniwersalne prawa. Mamy zwyczaj zapominać, że ciała fizyczne są śmiertelne. Wszystko co widzimy wokół nas jednego dnia rozpadnie się i przestanie istnieć. Dotyczy to wszystkich roślin, zwierząt, ludzi, budynków, miast, planety ziemi, słońca a nawet galaktyki. Wszystko w fizycznym wszechświecie jest tymczasowe. Kiedy zrozumiemy i zaakceptujemy ten fakt to zaczniemy poszukiwać innych, wewnętrznych źródeł poczucia bezpieczeństwa i szczęścia.
- Możemy znowu żyć i być szczęśliwi. Niektórzy sądzą, że nie możemy iść do przodu albo nawet być znowu szczęśliwi bez naszej kochanej osoby. Ale czas powoli leczy rany serca i odważamy się znowu śmiać (najpierw, kiedy nikt nie patrzy, żeby nie było to niewłaściwe). Zaczynamy odkrywać, że mamy w sobie więcej siły niż sądziliśmy.
- Nasza wiara w mądrość i sprawiedliwość wszechświata może wzrosnąć Możemy gniewać się na Boga kiedy nasza ukochana osoba opuszcza jego lub jej ciało fizyczne. Kiedy utraciliśmy wiarę w mądrość i sprawiedliwość praw uniwersalnych, nie jesteśmy w stanie zaakceptować, że to wydarzenie mogło być częścią większego planu z tego prostego powodu, że nie było ono częścią naszego własnego planu. Nie byliśmy także w stanie wyobrazić sobie tego wydarzenia jako niezbędnego dla naszego procesu ewolucyjnego. Jesteśmy jednak w stanie nauczyć się wierzyć, że musiał istnieć powód dla zaistnienia twego wydarzenia i zaakceptować to. Nic nie dzieje się przypadkowo.
- Wypracuj połączenie z Bogiem (Opatrznością, Najwyższą Istotą). Po poszukiwaniu szczęścia, afirmacji, miłości i poczucia bezpieczeństwa w różnych związkach zaczynamy uświadamiać sobie, że nasze wysiłki nie mogą zakończyć się sukcesem \głównie z powodu istnienia dwóch przeszkód. Pierwszą przeszkodą jest o to, że większość ludzi nie jest jeszcze na tyle dojrzała, silna aby naprawdę kochać nas tak bezwarunkowo jak my pragniemy być kochani. Prawdę mówiąc my nawet nie kochamy wystarczająco samych siebie, i dla tego jest tak trudno, jeżeli nie niemożliwe znaleźć kogoś, kto jest wystarczając rozwinięty duchowo, aby kochał nas bezwarunkowo i sprawił, żebyśmy czuli się bezpieczni. Drugą przeszkodą jest, że ciała, które zajmują obecnie dusze, które my kochamy są śmiertelne. Dlatego, też nawet jeżeli znajdziemy kogoś, kto jest w stanie dać nam to , czego potrzebujemy i pragniemy, to możemy utracić jego lub ją w każdej chwili. Kiedy rozwiniemy stały kontakt z Bogiem zaskarbimy sobie wewnętrzne źródło bezpieczeństwa i miłości, które nie zależy od kogokolwiek innego. Wówczas możemy cieszyć się naszymi związkami bez obawiania się utraty, czy bycia zdruzgotanym emocjonalnie, kiedy nasz ukochany, czy ukochana opuści swoje ciało. Możemy kochać bez przywiązania i uzależnienia, co jest dużo bardziej satysfakcjonujące zarówno dla nas, jak i dla nich. Ta postawa będzie lepiej rozumiana, kiedy za przykład weźmiemy bajkę o „ptaku na gałęzi”. Zmęczony ptak odpoczywał opierając się na gałęzi. Cieszył się widokiem z gałęzi i poczuciem bezpieczeństwa jakie ona oferowała, zaczął wiać silny wiatr i gałąź zaczęła się kołysać do tyłu i do przodu z tak wielkim nasileniem, że wydawało się, że ma zamiar się złamać. Ale ptak w najmniejszym stopniu nie martwił się o nią wiedząc o dwóch ważnych prawdach. Pierwsza to ta, że nawet bez gałęzi był on w stanie latać i pozostać zatem bezpiecznym dzięki sile jego własnych dwóch skrzydeł. Druga prawda to ta, że było tam wiele innych gałęzi na których mógł on chwilowo odpocząć. Ten drobny przykład przedstawia w sposób idealny powiązanie pomiędzy nami samymi i naszymi związkami, dobytkiem i pozycją społeczną i zawodową. Mamy prawo cieszyć się tym wszystkim, ale tak długo nie możemy jak długo jesteśmy od tego zależni i jak długo boimy się to utracić. Wszystkie te rzeczy podlegają procesowi zmian i mogą zniknąć w dowolnym czasie. Nasza prawdziwa siła nie tkwi w tych zewnętrznych ulotnych/eterycznych rzeczach ale raczej opiera się na naszych dwóch wewnętrznych skrzydłach miłości i mądrości. I to musi stać się podstawą naszego poczucia bezpieczeństwa; naszym źródłem przyjemności i szczęścia.
- Staw czoło śmierci. Powinniśmy zapytać, „czym jest śmierć?” Jaka jest natura tej energii, tej mocy, tej świadomości, która kiedy była w ciele fizycznym sprawiała, że myślało ono, mówiło, poruszało się, kochało, czuło i tworzyło? Teraz tamto odeszło i mamy masę komórek, które wkrótce ulegną rozpadowi. Czym jest życie? Jaki jest jego cel? Nie jeden z nas, z powodu śmierci ukochanej osoby, został zmuszony do wnikliwego zastanowienia się nad tymi pytaniami. Śmierć zmusza nas do głębszego spojrzenia na naturę i cel życia.
- Zbadajmy ponownie nasze cele życiowe i nasz system wartości. Kontakt ze śmiercią uświadamia nam fakt, że pewnego dnia my także umrzemy. Powoduje to powstanie kilku pytań. Czy zdołamy spełnić nasz życiowy cel? Dlaczego przybyliśmy tutaj na ziemię? Dlaczego wzięliśmy sobie to fizyczne ciało? Czy nasze życie jest częścią większego procesu? Jeżeli tak, to jakie stawia to przed nami wymagania? Jak możemy przeżyć nasze życie bardziej w zgodzie z naszym celem? Odpowiadanie na te pytania może zmotywować nas do zmiany naszego stylu życia, aby żyć bardziej sensownie, poprawić nasz charakter, oczyścić naszą miłość, czy zbadać głębsze prawdy życiowe. Możemy także odkryć, że życie jest bardziej sensowne, kiedy doceniamy innych i ich potrzeby.
- Uświadom sobie różnicę pomiędzy ciałem, umysłem i duszą. Ciało i osobowość są tymczasowym pojazdem dla wyrażania się duszy tutaj na ziemi. Nie przestajemy dalej istnieć, kiedy ono umiera, tak jak nie przestajemy istnieć kiedy rozbija się nasz samochód; podobnie jak nie przestaje istnieć stacja radiowa, kiedy przestaje działać radio. Świadomość, że nasze fizyczne istnienie jest tymczasowe pozwala nam nadać większe znaczenie duchowym aspektom życia, które jest wieczne. Będziemy wtedy przywiązywać mniejszą uwagę do rzeczy, które są nietrwałe i większą ilość energii przeznaczymy na rozwijanie miłości, mądrości i na zdobywanie wiedzy o samym sobie.