Instytut Realizacji Siebie

Antoni Przechrzta – Uzdrowiciel | Nauczyciel +48 607 387 737

Polscy lekarze wciąż sceptyczni wobec medycyny komplementarnej

Zapraszam do zobaczenia mojego wywiadu telewizyjnego na ten temat na portalu newsferia.pl link poniżej

Polscy lekarze wciąż sceptyczni wobec medycyny komplementarnej

Tutaj parę fragmentów z wywiadu oraz rozwinięcie.

Medycyna komplementarna poprzez różne metody terapeutyczne może wspomagać konwencjonalne sposoby leczenia. Obejmuje ona m. innymi metody pracy poprzez ciało, umysł i duszę a także stosowanie odpowiedniego żywienia, naturalnych suplementów czy ziół. Jedną z metod medycyny komplementarnej jest uzdrawianie duchowe, które praktykuję przez ponad 20 lat i też kształcę uzdrowicieli jako nauczyciel The Healing Trust UK i Polskiego Stowarzyszenia Duchowych Uzdrowicieli PSDU.

Wielu lekarzy wciąż jednak sceptycznie podchodzi do tych metod leczenia, nie dopuszczając do rzetelnej analizy rezultatów i przydatności tych terapii. W obecnych czasach, kiedy np. leczenie nowotworów metodami głównego nurtu jest mało skuteczne – z powodu tej choroby każdego roku umiera około 100 tys. osób w Polsce, leczenie  kosztuje nas miliardy złotych rocznie, pozostawia za sobą setki tysięcy ludzi w żałobie, najwyższy czas, aby dopuścić medycynę komplementarną do udziału w procesie leczenia na  szeroką skalę, tym bardziej, że jest przyjazna pacjentowi, nie powoduje skutków ubocznych, nie droga i często może być czynnikiem decydującym w powrocie pacjenta do zdrowia.

Ta dziedzina medycyny zawiera w sobie wiele różnych metod, takich jak oparcie w zdrowym żywieniu czy w stosowaniu suplementów, które mogą mieć korzystny wpływ na pacjenta, wszelkie terapie związane z masażem, reiki, bioterapią, akupunkturą, uzdrawianiem duchowym – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Antoni Przechrzta, nauczyciel duchowego uzdrawiania i rozwoju intuicji”.

Choć komplementarne procedury medyczne są stosowane od tysięcy lat, stosunkowo w Polsce jest mało badań naukowych, które mogłyby orzec o jej skuteczności, co nie oznacza, że nie jest skuteczna.  W USA już ponad 10 lat temu, kiedy to pojawiły się pierwsze granty państwowe – niezależne od korporacji farmaceutycznych, pojawiły się też badania, które potwierdziły korzystne oddziaływanie terapeutyczne metod komplementarnych.

Nie należy zapominać, że wiele badań, które zostały przeprowadzone na lekach głównego nurtu wcale nie potwierdza rewelacyjnej skuteczności, czy ich nieszkodliwości dla organizmu ludzkiego, większość z nich to przeprowadzane przez firmy produkujące leki, a procedury i transparentność badań pozostawiają wiele niejasności.

Mimo to, osoby zajmujące się medycyną niekonwencjonalną w naszym kraju są często uważane za szarlatanów.

– W Polsce około 10 lat temu byliśmy bardzo blisko tego, żeby na cywilizowanych warunkach medycynę komplementarną wprowadzić do systemu opieki zdrowotnej. Ministrem Zdrowia był wtedy profesor Łapiński, który stworzył Komisję do Spraw Medycyny Komplementarnej. Wydawało  się, że będziemy mogli współdziałać i pomagać pacjentom. Niestety, teraz sytuacja jest o wiele gorsza – tłumaczy Antoni Przechrzta.  Moje kontakty z Ministerstwem Zdrowia i z czołowymi profesorami uczelni medycznych potwierdziły, że są oni nastawieni tylko na medycynę opartą na chemii i koncernach farmaceutycznych.

Zdaniem Przechrzty, medycyna komplementarna powinna być zintegrowana z medycyną głównego nurtu, tworząc wspólnie system medycyny holistycznej. Takie podejście mogłoby zwiększyć efektywność leczenia i obniżyć jego koszty.Wydaje się że w erze atomizacji medycyny, gdzie jest tylko jeden oficjalny kierunek leczenia, to znaczy podporządkowany układowi korporacyjno-rządowemu, nie ma szans na przebicie się na masową skalę z czymś co mogłoby być bardzo pożyteczne i skuteczne, a jest spoza tego układu.

Dziwi mnie a raczej przeraża fakt, że powstało tyle agencji, komisji i różnych struktur zarządzających np. nowotworem, które generują ogromne koszty drenując system a równocześnie nie dopuszczają żadnej nowatorskiej metody terapii, która obejmowałaby całego człowieka i jego środowisko.

Wiele osób korzysta z medycyny komplementarnej na własna rękę, często narażając sie na potępienie i zastraszanie ze strony lekarzy. Najczęściej terapie naturalne są stosowane przez pacjentów w Polsce w sposób wybiórczy i nie do końca optymalny, a najlepiej by było, gdyby medycyna komplementarna była stosowana kompleksowo i tak długo jak to jest konieczne. Jednak dla pacjenta może to generować koszty, które dla niego do poniesienia są wysokie (np. w granicach paru tysięcy z Kaufen Althocin (Myambutol) Online ohne rezept ł za całe leczenie) bo nie refundowane, jednak koszty te są małym procentem tego, co my jako społeczeństwo płacimy w postaci kosztów leków refundowanych (jedna chemia to koszt około 15 tys. zł, a roczna terapia nowotworowa nawet około 150 tys. zł na osobę).

Tak dalej być nie może. Mam nadzieję, że dojrzewające społeczeństwo polskie w tej kwestii już niedługo będzie się domagać skuteczności leczenia całego człowieka, będzie się też domagać zdrowej żywności i środowiska, a nie tylko  zarządzania jednostkami chorobowymi w postaci kosztownych i uciążliwych świadczeń, po których i tak wiele osób umiera: jedni umierają, bo leczenie było mało skuteczne a inni bo ich organizm nie był na tyle mocny, aby znieść szkodliwość leków współczenej terapii medycyny urzędowej.Wygląda na to, że leczenie stało sie biznesem, w którym pacjent dla wielu praktyków medycyny jest gdzieś na końcu układu trawiennego a podejście empatyczne i twórcze do pacjenta to przeżytek. A może i powinno być zupełnie inaczej?

Jeżeli masz pomysł i chciałbyś się włączyć w propagowanie zdrowej i przyjaznej pacjentowi medycyny, jeżeli chciałbyś coś w tym kierunku pomóc to skontaktuj się ze mną. Mamy wspaniałe narzędzie jakim jest internet. Dłużej nie możemy naszej frustracji ukrywać. Apeluję też do kolegów lekarzy i organizacji zajmujących sie zdrowiem.

Antoni Przechrzta luty 2014